Wyjątkiem jest stosowanie roszczeń dotyczących umów OC pojazdu - z reguły okres, w którym możliwe jest złożenie odwołania od decyzji Ubezpieczyciela wynosi 3 lata, lecz wyjątek stanowi szkoda powstała na skutek przestępstwa (na przykład kradzieży auta) - okres możliwego złożenia odwołania się od decyzji wynosi wówczas 20 lat. Czyszczenie BIK-u to potoczne określenie na proces polegający na usunięciu z raportu BIK wpisów i zapytań kredytowych, które powodują pogorszenie historii kredytowej, a tym samym pozbywają szans na uzyskanie kredytu. Nie wszystkie jednak negatywne dla Ciebie wpisy będą mogły zostać “wyczyszczone”. Wypłata odszkodowania z OC sprawcy. Z kosztorysu wynika szkoda całkowita. Ile dostanę rekompensaty? Szkoda całkowita orzekana jest przez towarzystwo ubezpieczeniowe, gdy usterka nie nadaje się do naprawy, lub koszt naprawy, (w dniu likwidacji szkody) przekroczyłby wartość auta. Jak obliczane jest odszkodowanie? Odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu jest obliczane przede wszystkim na podstawie tabeli uszczerbków na zdrowiu. Tabele takie są tworzone przez ubezpieczycieli i stanowią integralną część Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. Ustalenie prawa do renty odszkodowawczej z OC sprawcy, podobnie jak i innych świadczeń odszkodowawczych, może nastąpić w drodze decyzji ubezpieczyciela, wyroku sądu lub ugody. Renta płatna przez ubezpieczyciela ma na celu naprawienie szkody, jaka powstała w majątku osoby poszkodowanej na skutek rozstroju zdrowia spowodowanego wypadkiem. Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd. Poszkodowany w wypadku czy kolizji najchętniej jak najszybciej zapomniałby o całym zdarzeniu. Niemal każdy chce w szybkim czasie uporać się z powstałymi szkodami i zakończyć proces likwidacji tych szkód. Nie zawsze to jednak jest takie łatwe. Niekiedy negocjacje z firmą ubezpieczeniową przeciągają się i trwają miesiącami. Wynika to z tego, że ubezpieczycielem zaniżają odszkodowanie z OC, a poszkodowani starają się uzyskać od nich brakującą część pieniędzy. Niestety nie wszyscy. Nadal duża liczba kierowców poszkodowanych w wypadkach i kolizjach nie wie, jak dochodzić swoich racji. Jeśli i ty masz ten problem, sprawdź, jak walczyć z zaniżonym odszkodowaniem OC. Zgłoszenie szkody ubezpieczycielowi Zgłoszenie szkody do firmy ubezpieczeniowej jest proste i zazwyczaj nie sprawia problemów żadnemu kierowcy. Wykonanie telefonu czy wypełnienie formularza szkody na stronie www to jednak dopiero początek procesu likwidowania szkody. I niestety można powiedzieć, że to właśnie tak początek jest najłatwiejszy i najprzyjemniejszy. Potem może być już gorzej. Samo ocenienie szkód i późniejsza wypłata pieniędzy bardzo często wiąże się z wieloma problemami. Towarzystwa ubezpieczeniowe chcąc wypłacać, jak najniższe kwoty odszkodowań, rzucają poszkodowanym kłody pod nogi, zaniżając wysokość wypłacanego odszkodowania lub nie wypłacają go w terminie. Jednak takie działania towarzystw ubezpieczeniowych nie pozostają bezkarne. Poszkodowany ma co najmniej kilka sposobów dochodzenia swoich praw. Jak napisać odwołanie od decyzji ubezpieczyciela? Otrzymując od ubezpieczyciela informacje o przyznaniu zaniżonej kwoty odszkodowania, pierwsze co należy zrobić, to napisać pismo reklamacyjne. W jego treści powinno się jasno napisać, że nie zgadzamy się z wyceną firmy ubezpieczeniowej oraz uargumentować swoje stanowisko. W celu znalezienia argumentów, które przekonają firmę ubezpieczeniową, dobrze jest wynająć niezależnego rzeczoznawcę. Jego ekspertyzę trudno podważyć. Sporządzony przez niego dokument może również służyć na dalszych etapach odwoływania się od decyzji ubezpieczyciela, np. w trakcie procesu sądowego. Kierowcy, którzy boją się wysokich kosztów sporządzenia niezależnego kosztorysu, muszą pamiętać, że poszkodowany może domagać się zwrotu kosztów jego opracowania (w przypadku, gdy firma ubezpieczeniowa nie sporządziła właściwego i zgodnego ze stanem rzeczywistym kosztorysu). Gdzie złożyć skargę na firmę ubezpieczeniową? Poszkodowany, który doświadczył nadużyć i niedopełnienia obowiązków ze strony towarzystwa ubezpieczeniowego może złożyć na nie skargę. Skargi na działanie firm ubezpieczeniowych przyjmuje kilka instytucji. Pierwszą z nich jest Rzecznik Finansowy. Analizuje on zgłoszony przez poszkodowanego przypadek i zgłasza się do ubezpieczyciela z własną oceną sytuacji. Jego ocena zazwyczaj ma duży wpływ na sprawę i poczynania ubezpieczyciela. Należy jednak zaznaczyć, że żadna firma ubezpieczeniowa nie ma obowiązku przychylać się do stanowiska rzecznika. Jego wnioski są jedynie zaleceniami bez formalnego nakazu. W przypadku, gdy Rzecznik Finansowy otrzymuje dużo skarg w zakresie jednego działania towarzystw, może on wystąpić z wnioskiem formalnym do Sądu Najwyższego. Sąd dysponuje możliwością wydania uchwały, do której to ubezpieczyciele muszą się zastosować. Instytucją przyjmującą skargi na działanie towarzystw ubezpieczeniowych jest też Krajowy Nadzór Finansowy. Skarga ma formę oficjalnego pisma, które wyjaśnia całą sprawę poszkodowanego. Do pisma koniecznie trzeba dołączyć dokumentacje i dowody. KNF sprawdza, czy ubezpieczyciel nie łamie przepisów prawa. Jeśli okaże się, że działa on niezgodnie z prawem KNF nakłada karę finansową. Trzeba jednak pamiętać, że ta instytucja nie interweniuje w sprawach indywidualny, ale sprawdza poprawność procedur. Jak założyć sprawę w sądzie firmie ubezpieczeniowej? Ostatnią formą odwołania się od decyzji ubezpieczyciela jest wstąpienie na drogę sądową. Pozew składa się do Sądu Okręgowego właściwego dla miejsca zamieszkania. Druk, na którym należy napisać pozew, można pobrać ze strony www lub w kancelarii sądowej. W pozwie należy przedstawić swoje roszczenia, czyli kwotę, jakiej się żąda w ramach odszkodowania. Można też wystąpić o odsetki, przysługują one poszkodowanemu, jeśli od wypadku mija 30 dni. Na procesie sąd rozpatruje zaprezentowane dowody na zaniżone odszkodowanie. W trakcie trwania rozprawy można także wnioskować, aby zaniżony kosztorys ocenili biegli sądowi. Na rozprawie można także przedstawić swoich świadków np. wynajętego wcześniej rzeczoznawcę. Koszty sądowe rozprawy ponosi ubezpieczyciel, w związku z tym poszkodowany nie musi obawiać się nadwyrężenia domowego budżetu. Należy też pamiętać, że poszkodowany w sądzie może reprezentować się sam lub skorzystać z pomocy organizacji non profit w tym zakresie. Inną opcją jest wynajęcie kancelarii prawnej lub firmy odszkodowawczej, która będzie reprezentować poszkodowanego przed sądem. Poszkodowani, którzy boją się wejścia na drogę sądową muszą pamiętać, że większość spraw sądowych z ubezpieczycielami kończy się zwycięstwem tych pierwszych, warunkiem jest jednak posiadanie dobrych dowodów. W niektórych przypadkach, szkody po wypadku są tak duże, że naprawa samochodu nie jest możliwa i po prostu nieopłacalna. Mamy wtedy do czynienia ze szkodą całkowitą. Duża ilość poszkodowanych spotyka się wtedy z problemami, które dotyczą wypłaty należnego im odszkodowania czy samej wyceny pojazdu po szkodzie. Jest jednak kilka rozwiązań, które pomogą poszkodowanemu uzyskać więcej, nie będąc jednocześnie na straconej pozycji. Co to jest szkoda całkowita? W jaki sposób zakład ubezpieczeń oblicza wtedy odszkodowanie? Obliczenie szkody całkowitej, czy wartość pojazdu może się nie zgadzać? Szkoda całkowita, co, jeśli wartość pojazdu jest zaniżona? Różne przypadki z AC Co z wrakiem przy szkodzie całkowitej? Szkoda całkowita a naprawa samochodu Szkoda całkowita AC – co oznacza? Szkoda całkowita AC – odwołanie Zawyżona wartość wraku – odwołanie Jakie świadczenia należą się z tytułu szkody całkowitej z OC sprawcy oprócz odszkodowania? Dopłata do odszkodowań przy szkodzie całkowitej Szkoda całkowita leasing Co to jest szkoda całkowita? Szkoda całkowita jest orzekana w sytuacji, gdy przywrócenie samochodu do sprawności przed wypadkiem jest niemożliwe bądź nieopłacalne. Warto podkreślić, że szkoda całkowita OC a AC to zupełnie inna sprawa. Jeśli chodzi o polisę OC to ubezpieczyciel orzeka szkodę całkowitą, jeśli koszty naprawy przekraczają wartość auta przed zdarzeniem drogowym. Natomiast szkoda całkowita AC w zdecydowanej większości przypadków ma to miejsce wtedy, kiedy koszty naprawy przekraczają 70% wartości danego pojazdu w dniu szkody. Zgodnie z definicją Rzecznika Finansowego (wcześniej Rzecznika Ubezpieczonych) szkoda całkowita to utrata przedmiotu ubezpieczenia bądź jego zniszczenie całkowite. W jaki sposób zakład ubezpieczeń oblicza wtedy odszkodowanie? Osoby poszkodowane często myślą, że uzyskają pieniądze niezbędne na naprawę swojego samochodu- jednak nie zawsze jest to możliwe. Szkoda całkowita została orzeczona, gdy: uszkodzenia są tak duże, że samochód nadaje się tylko do kasacji- czyli jego naprawa jest zwyczajnie nieopłacalna, a zakres uszkodzeń za duży, by można przywrócić auto do stanu, w jakim było przed wypadkiem cena kosztów naprawy znacznie przekracza koszt pojazdu sprzed szkody- czyli naprawa będzie kosztować więcej niż wartość niezniszczonego samochodu. Jest ona liczona na dzień zaistnienia szkody. Zakład ubezpieczeń oblicza wówczas wycenę pojazdu nieuszkodzonego, na dzień wystąpienia szkody. Wyceniony zostaje także sam wrak, a samo odszkodowanie będzie stanowić różnicę pomiędzy wartością pojazdu nieuszkodzonego a wartością jego pozostałości po szkodzie. Istotne będzie wtedy wyliczenie ile samochód był wart przed wypadkiem- to od tego będzie zależała wysokość wypłaconego odszkodowania. Zaniżenie wartości pojazdu, może wtedy zmienić się w szkodę częściową, która jest korzystniejsza dla poszkodowanego niż szkoda całkowita. Wtedy wiąże się to z o wiele niższym odszkodowaniem. Szczegóły sprawdzisz tutaj. Skąd jednak ubezpieczyciele wiedzą, ile faktycznie samochód jest wart przed wypadkiem? Zadaniem rzeczoznawcy będzie ustalenie faktycznej ceny pojazdu, dzięki pomocy specjalistycznych programów, które posiadają bazę pojazdów i ich wartości. Sam rzeczoznawca przed oszacowaniem powinien zorientować się na lokalnym rynku, jak kształtuje się cena ocenianego przez niego pojazdu. źródło: materiały własne redakcji Obliczenie szkody całkowitej, czy wartość pojazdu może się nie zgadzać? Tak - istnieje taka możliwość, że zostanie to źle obliczone. W przypadku wartości samochodu przed szkodą towarzystwo ubezpieczeniowe może nie uwzględnić dodatkowego wyposażenia lub źle oznaczyć wersję samochodu. Problem może pojawić się również, gdy auto ma mniejszy przebieg, niż inne pojazdy w podobnym stanie i wieku. Ubezpieczyciele wtedy bardzo często zaniżają jego cenę. Niestety duża część z nich działa rutynowo i automatycznie, bez uwzględnienia faktycznego stanu, w jakim znajduje się pojazd. Bardzo często w przypadku określenia wartości pojazdu po szkodzie występuje zawyżenie samego wraku. Zakład ubezpieczeniowy powinien jego wartość potwierdzić na podstawie aukcji, na specjalnie przeznaczonym do tego portalu. Niestety bardzo często ubezpieczyciele tego nie wykonują oraz nie uwzględniają cen rynkowych i wycen niezależnych opiniodawców. W przypadku likwidacji szkody całkowitej ubezpieczyciele stosują tzw. korekty ujemne, czyli automatycznie korygują wartości niektórych części w sposób nieuzasadniony. Nieprawidłowa wycena auta stanowi tylko część problemu. Zdarza się, że ubezpieczyciele zaniżają wysokość samochodu przed szkodą i zawyżają po szkodzie, by zapłacić jak najniższe odszkodowanie. Podobnie wygląda sprawa z samą naprawą. Jeżeli koszty zbliżają się do wartości pojazdu- zaczynają być wyższe. Wszystko po to, by ubezpieczyciel mógł orzec szkodę całkowitą. Jeśli zainteresował Cię temat wyceny szkody samochodu, przeczytaj artykuł: ,,Wycena szkody samochodu kalkulator. Szkoda całkowita, co, jeśli wartość pojazdu jest zaniżona? Osoba poszkodowana nie musi zgadzać się z decyzją towarzystwa ubezpieczeniowego. Jeśli jakiekolwiek pozycje na kosztorysie budzą wątpliwości najlepiej uzyskać pełną dokumentację ze sprawy, czyli: potencjalny koszt naprawy auta- sporządzony przez niezależnego rzeczoznawcę lub wycenę z warsztatu naprawczego wycenę naprawy auta na dzień wystąpienia szkody oraz jego pozostałości dzień po szkodzie Istnieje możliwość samodzielnej weryfikacji wyceny przed szkodą. Trzeba sprawdzić, czy uwzględniono w niej całą listę z wyposażeniem, które znajdowało się w pojeździe i realny przebieg samochodu. Wtedy trzeba wziąć pod uwagę: przebieg wiek wyposażenie silnik Jeśli różnice między wyceną towarzystwa ubezpieczeniowego a faktycznym stanem są dość duże, trzeba zwrócić na to uwagę ubezpieczycielowi. Można poprosić wtedy o ponowną analizę, są na to 3 lata od daty wystąpienia szkody. Również pomocna będzie ocena niezależnego rzeczoznawcy, który ponownie dokona oględzin. Jeśli pomimo tego ubezpieczyciel wciąż nie przychyla się do złożonego wniosku, pozostaje droga sądowa. Konieczne wówczas jest: wskazanie prawidłowej wartości pojazdu właściwe uzasadnienie pozwu sądowego i przedstawienie dowodów, że cena samochodu została zaniżona źródło: materiały własne redakcji Kolejną możliwością jest zgłoszenie się do Rzecznika Finansowego, który musi rozważyć każdą skargę- ma na to 30 dni. Rzecznik sprawdza przesłane dokumenty i uzasadnia swoją decyzję, w taki sposób, żeby skłonić ubezpieczyciela do wypłaty należnych świadczeń. Niestety towarzystwo ubezpieczeniowe nie ma obowiązku przychylić się do wniosku Rzecznika, a tym bardziej samego poszkodowanego. Duża ilość poszkodowanych korzysta z pomocy doświadczonej kancelarii odszkodowawczej, która specjalizuje się w zaniżonych odszkodowaniach. W razie potrzeby kancelaria będzie reprezentować poszkodowanego przed sądem lub ubezpieczycielem. Różne przypadki z AC Polisa AC jest ubezpieczeniem dodatkowym dla kierowcy- i jeśli taki kierowca jest sprawcą wypadku, to szkoda jest uznana za całkowitą przez ubezpieczyciela w sytuacji, gdy koszt naprawy uszkodzeń pojazdu przekroczy wartość procentową pojazdu określoną w ogólnych warunkach umowy. Jeśli ubezpieczyciele stwierdzają szkodę całkowitą, to najczęściej posługują się cenami części oryginalnych oraz kosztami roboczogodzin, które obowiązują w ASO. Często orzekają o szkodzie całkowitej, nawet w przypadku małych uszkodzeń, ponieważ koszty naprawy poszczególnych oryginalnych części są bardzo duże, szczególnie tych starszych modeli. Dlatego warto wcześniej zapoznać się z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia, jakie obowiązują z AC. Wielu poszkodowanych zastanawia się, czy naprawa ich samochodu jest jeszcze opłacalna po szkodzie całkowitej. Z punktu widzenia technologicznego: nie, ponieważ taki pojazd może stanowić zagrożenie dla osób, które będą go użytkować i dla samego kierowcy. W aspekcie ekonomicznym jest to możliwe, ale mało opłacalne dla kierowcy. Ubezpieczyciele stwierdzają wtedy, że naprawa jest niekorzystna. Najczęściej osoby poszkodowane skarżą się na zawyżony kosztorys i zaniżoną wycenę samochodu. Od takiej decyzji można napisać odwołanie. Gdy kierowca zdecyduje się jednak na naprawę, a koszty będą się mieścić w zakresie, wtedy ubezpieczyciel powinien wypłacić różnicę pomiędzy wartością samochodu przed szkodą i po szkodzie. Naprawa to jednak spore ryzyko, ponieważ może się okazać, że pojazd nie będzie nadawał się do jazdy. Dlatego decyzja o naprawie, gdy orzeczona została szkoda całkowita, powinna być świadoma, ponieważ można stracić nie tylko finansowo. Co z wrakiem przy szkodzie całkowitej? Pozostałości pojazdu, czyli inaczej wrak jest Twoją własnością. Masz prawo go zabrać oraz sprzedać zarówno w całości, jak i w częściach. Zdecydowana większość właścicieli pojazdów po szkodzie całkowitej nie chce jednak samodzielnie szukać nabywcy. Warto wiedzieć, że zgodnie z wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego w sprzedaży wraku powinni pomagać Towarzystwa Ubezpieczeniowe. Na internetowych aukcjach wystawiane są pozostałości pojazdu, a na podstawie oferowanych cen określa się wartość danego wraku. Tego rodzaju aukcjami zainteresowane są przede wszystkim warsztaty samochodowe zajmujące się rozbiórką uszkodzonych pojazdów na części. We wspomnianych wcześniej wytycznych KNF czytamy, że ubezpieczyciel w przypadku stwierdzenia szkody całkowitej powinien pomóc ubezpieczonemu w zagospodarowaniu pozostałości np. na prośbę poszkodowanego przedstawić swoją wycenę wraku lub wskazać podmiot, który za taką cenę jest gotów go kupić. Dodatkowo, jeśli nie ma możliwości sprzedaży wraku za cenę, którą proponuje zakład ubezpieczeń, to powinien on dokonać korekty wyceny pozostałości pojazdu. Można oczywiście samemu dokonać demontażu uszkodzenia pojazdu, ale to wymaga po pierwsze czasu, a po drugie większego wysiłku. Dodatkowo trzeba pamiętać, że nawet ogołocony wrak należy oddać do stacji demontażu pojazdów, a za brakujące kilogramy pobierana jest opłata. Najbardziej czasochłonne jest wystawianie pojedynczych części na serwisy ogłoszeniowe. Okazuje się, że najwięcej można zarobić na takich elementach tapicerskich jak: boczki drzwi. W cenie są również elektroniczne podzespoły, np. sterownik silnika. Szkoda całkowita a naprawa samochodu Wiele osób zastanawia się, czy w przypadku szkody całkowitej można naprawić taki pojazd. Szkoda całkowita jest rozpatrywana z dwóch punktów widzenia: technologicznego oraz ekonomicznego. W obu przypadkach zakład ubezpieczeń stwierdza, że naprawa jest niewskazana. W aspekcie technologicznym sklasyfikowanie szkody jako całkowitą oznacza, że nie ma możliwości doprowadzenia pojazdu do stanu sprzed wypadku, czyli takiego który pozwala na bezpieczną jazdę. Z kolei w ekonomicznym aspekcie szkoda uznana za całkowitą to takie zniszczenie samochodu, że jego naprawa jest po prostu nieopłacalna, tj. koszty naprawy przewyższają wartość auta. Należy podkreślić, że koszty naprawy pojazdu w przypadku szkody całkowitej zostają pokryte przez towarzystwo ubezpieczeniowe, tylko w sytuacji, gdy zakres takiej naprawy jest zgodny z ustalonym wcześniej zakresem szkody, a koszty nie są wyższe niż wartość pojazdu przed zdarzeniem drogowym. W rzeczywiści taka sytuacja bardzo rzadko się zdarza. Jeśli pomimo tego właściciel zdecyduje się na naprawę pojazdu po szkodzie całkowitej, to ubezpieczyciel w sytuacji wspomnianych wysokich kosztów, wypłaca tylko różnicę wartości samochodu przed i po wypadku. Trzeba też mieć świadomość, że taka naprawa wiąże się ze sporym ryzykiem. Może się bowiem zdarzyć, że pomimo dokonania naprawy pojazd będzie stanowił zagrożenie w ruchu lądowym. Decyzja o naprawie pomimo sklasyfikowania szkody jako całkowitej może także zakończyć się stratą finansową. Są jednak pojazdy, które nawet po szkodzie całkowitej warto naprawiać. Chodzi tutaj o samochody zarejestrowane jako zabytkowe, ale tylko w sytuacji, gdy są dostępne oryginalne części zamienne. Opłaca się także naprawa pojazdu, który ma wartość historyczną, bądź zawiera rozwiązania innowacyjne. Oczywiście, jeśli właściciel pojazdu z jakieś przyczyny chce nadal z niego korzystać, to może go naprawić. Trzeba jednak się liczyć z odmową ze strony zakładu ubezpieczeń dot. pokrycia całości kosztów naprawy. Poza wyżej wymienionymi sytuacjami, nie zaleca się naprawy pojazdu po szkodzie całkowitej. Jeśli posiadacz takiego pojazdu ma wątpliwości, czy naprawa jest wskazana czy też nie, to powinien przed podjęciem ostatecznej decyzji skonsultować się z specjalistą, który oceni czy szkoda faktycznie jest całkowita. Szkoda całkowita AC – co oznacza? Nie wszyscy mają świadomość, że szkoda całkowita AC nie ma takiego samego znaczenia jak w przypadku szkody całkowitej w ubezpieczeniu OC. Szkoda całkowita AC ma miejsce wtedy, kiedy koszt naprawy jest wyższy, niż procentowo określona w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU) wartość pojazdu, która stanowi próg opłacalności naprawy pojazdu powypadkowego. Najczęściej taki próg oscyluje wokół 70%. Należy zatem zaznaczyć, że szkoda całkowita z OC sprawcy a szkoda całkowita AC to nie są tożsame pojęcia. W obu jednak przypadkach identycznie wygląda metoda określania wysokości odszkodowania. Towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaca różnicę pomiędzy wartością pojazdu przed i po zdarzeniu drogowym. Warto wiedzieć, że w przypadku szkody całkowitej AC wysokość rekompensaty nie może być wyższa niż kwota, na jaką został dany pojazd ubezpieczony. Ponadto, jeśli zostanie ona wypłacona to jest to równoznaczne z zakończeniem umowy AC. Inaczej mówiąc polisa AC ulega wygaśnięciu. Szkoda całkowita AC – odwołanie Właściciel pojazdu, który likwiduje szkodę całkowitą z polisy autocasco, ma prawo podważać ustalenia prezentowane przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Odwołanie od decyzji ubezpieczyciela warto złożyć jak najszybciej. W nim jako dowód na zaniżenie wartości pojazdu przed szkodą, zawyżenie wartości wraku czy niewłaściwego oszacowania kosztów naprawy pojazdu warto przedstawić wycenę, którą sporządził niezależny rzeczoznawca. Jeśli taka opinia wykaże, że zakład ubezpieczeń w sposób nieprawidłowy wskazał, którąś z wyżej wymienionych wartości, to koszt opinii rzeczoznawcy powinien zostać zwrócony ubezpieczonemu. Koszt ten w takiej sytuacji jest celowy oraz uzasadniony. Podstawą prawną jest art. 471 Kodeksu Cywilnego, który mówi że dłużnik jest zobowiązany do naprawienia szkody, która została spowodowana w wyniku nienależytego wykonania zobowiązania bądź braku jego wykonania. Wyjątkiem jest sytuacja, w której dzieje się to w wyniku następstw okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Jeśli ubezpieczony udowodni, że wycena ubezpieczyciela jest nieprawidłowa to wówczas, mamy do czynienia z nienależytym wykonaniem umowy ubezpieczenia AC. Koszt wyceny wykonanej przez rzeczoznawcę staje się wówczas szkodą majątkową, która powstała w majątku poszkodowanego i jest ściśle związana z nienależytym wykonaniem umowy AC. Inaczej mówiąc, jeśli towarzystwo ubezpieczeniowe dokonałoby prawidłowej wyceny, to osoba poszkodowana nie musiałyby zlecać i płacić za opinię rzeczoznawcy. Warto podkreślić, że zaniżenie odszkodowania w przypadku szkody całkowitej AC to praktyka, podobnie jak w przypadku polis OC, często stosowana przez ubezpieczycieli. Prawo jednak nie chroni tak skutecznie, jak w przypadku szkody całkowitej likwidowanej w ramach obowiązkowego ubezpieczenia. Zawarcie umowy autocasco jest dobrowolne, więc należy dokonać świadomego wyboru polisy. Przy likwidacji szkody z AC nie ma zastosowania ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. Tutaj liczą się zapisy znajdujące się w OWU, czyli Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia. Dlatego też warto się z tymi warunkami zapoznać, zanim umowa zostanie zawarta. Składając odwołanie od decyzji zakładu ubezpieczeń dobrze jest mieć potwierdzenie, że pismo dotarło do ubezpieczyciela. Reklamację najlepiej wysłać pocztą tradycyjną lub złożyć osobiście. Zawyżona wartość wraku – odwołanie Jak już wcześniej zostało wyjaśnione szkoda całkowita oznacza, że zakład ubezpieczeń nie pokrywa kosztów naprawy, a wypłaca osobie poszkodowanej różnicę pomiędzy wartością pojazdu w dniu szkody a wartością wraku. Przykładowo, Twój pojazd w dniu zdarzenia drogowego zdaniem towarzystwa ubezpieczeniowego był wart 10 tys zł. Naprawa z szacunków ubezpieczyciela kosztowałaby 12 tys. zł. To powoduje, że orzekana jest szkoda całkowita. Pozostałości pojazdu są wyceniane na 4 tys. zł. Odszkodowanie wynosi zatem 6 tys. zł. Niejednokrotnie ubezpieczyciele zawyżają jednak cenę wraku, co oczywiście w sposób automatyczny obniża wysokość wypłacanego poszkodowanemu odszkodowania. Wracając do przykładu, jeśli naprawa samochodu o wartości 10 tys. zł kosztuje 9 tys. zł to wówczas ubezpieczyciel musiałby pokryć całość tych kosztów. Towarzystwo ubezpieczeniowe woli zatem tak oszacować koszty naprawy, że będą one wyższe niż wartość pojazdu np. na 11 tys. zł. Jest to jednoznaczne z uznaniem szkody za całkowitą. Zawyżając koszty naprawy oraz wartość wraku np. do 6 tys. będzie zobowiązany wypłacić poszkodowanemu dużo niższe odszkodowanie: 4 tys. zł zamiast 9 tys. zł. Często jednak właściciel wraku nie może znaleźć kupca za taką cenę, jaką podał ubezpieczyciel. Można jednak wystosować prośbę do zakładu ubezpieczeń, aby pomógł w sprzedaży pozostałości pojazdu po zaproponowanej przez niego cenie. Ponadto można również szukać firm, które skupują powypadkowe pojazdy. Innym pomysłem jest także sprzedaż poszczególnych części pojazdu, co jednak jest dosyć czasochłonnym procesem. W przypadku zawyżenia wartości wraku osoba poszkodowana ma prawo złożyć pismo reklamacyjne, na które zakład ubezpieczeń musi odpowiedzieć. Jak podkreśla Rzecznik Finansowy w sytuacji, gdy właściciel wraku znajdzie osobę, która chce nabyć uszkodzony pojazd, jednak po cenie niższej, niż ta określona przez zakład ubezpieczeń, to ma on prawo żądać od ubezpieczyciela pokrycia różnicy. Oczywiście wówczas należy przedłożyć umowę kupna-sprzedaży wraku. Warto też uszkodzony pojazd wystawiać na aukcjach internetowych, a o braku ofert kupna poinformować towarzystwo ubezpieczeniowe. Najlepiej jednak jak najszybciej wystosować do ubezpieczyciela odwołanie, a w nim przedstawić wycenę niezależnego rzeczoznawcy. Jakie świadczenia należą się z tytułu szkody całkowitej z OC sprawcy oprócz odszkodowania? Odszkodowanie to nie jedyne świadczenie o jakie można się ubiegać z polisy OC sprawcy. Podobnie jak w przypadku szkody częściowej na koszt ubezpieczyciela można wynająć samochód zastępczy. Zgodnie z wyrokiem SN z dn. 22 listopada 2013 r. osoba uprawniona może korzystać z pojazdu zastępczego przez okres od dnia szkody, do dnia w którym będzie mogła nabyć nowy samochód. Dodatkowo warto podkreślić, że nie zawsze jest to moment wypłaty odszkodowania. Jeśli pomimo uzyskania środków od ubezpieczyciela poszkodowany nie jest w stanie zakupić nowego pojazdu (oczywiście powody muszą być uzasadnione), to towarzystwo ubezpieczeniowe nadal powinno pokryć koszty wynajmu auta zastępczego. Pozostaje jeszcze kwestia, czy każdemu przysługuje samochód zastępczy z OC sprawcy. Nigdy nie było wątpliwości, jeśli chodzi o wykorzystywanie pojazdu do celów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. To znaczy właściciel takiego uszkodzonego pojazdu z winy innego kierowcy, ma bezsprzecznie prawo do zwrotu kosztów wynajęcia samochodu zastępczego. Natomiast wątpliwości co do użytkowania pojazdu w prywatnych celach rozwiała uchwała SN z dn. 17 listopada 2011 r. Zgodnie z nią towarzystwo ubezpieczeniowe jest zobowiązane do pokrycia kosztów następstw szkody. Wynajęcie zastępczego samochodu mieści się w ich ramach. Zwrotowi podlegają jednak tylko i wyłącznie te wydatki, które są uzasadnione. W przypadku, gdy osoba poszkodowana jest posiadaczem drugiego pojazdu i ma możliwość jego użytkowania, to ubezpieczyciel może odmówić zwrotu kosztów wynajmu auta zastępczego. Dopłata do odszkodowań przy szkodzie całkowitej O dopłatę do odszkodowania z tytułu szkody całkowitej można się starać jeśli: została uznana szkoda za całkowitą, wartość pojazdu została zaniżona, orzeczono szkodę całkowitą, ale pojazd nie był wrakiem. Należy podkreślić, że propozycja, jaką przedstawiło towarzystwo ubezpieczeniowe nie musi wcale być ostateczna. Warto dokładnie przeanalizować dokumenty związane z likwidacją szkody. Chodzi tu szczególnie o kosztorys naprawy pojazdu, arkusz wyceny pojazdu przed i po szkodzie i arkusz wyceny wraku. Ubezpieczyciele często nie uwzględniają w nich np. dodatkowego wyposażenia, rzeczywistego stanu pojazdu, nie biorą pod uwagę badań rynkowych czy danych ze specjalistycznych aukcji internetowych. Osoby, które chcą otrzymać dopłatę do szkody całkowitej mogą się zgłosić w tej sprawie do firmy odszkodowawczej. Po przesłaniu niezbędnych dokumentów specjaliści dokładnie analizują daną sprawę i przedstawiają propozycję dopłaty do odszkodowania. Aby otrzymać wyższą rekompensatę należy posiadać: kosztorys naprawy pojazdu, arkusz wyceny pojazdu przed szkodą, arkusz wyceny pojazdu po szkodzie (wraku). Dobrze jest także posiadać wyciąg z internetowej aukcji, na podstawie której określono wartość pozostałości pojazdu. Szkoda całkowita leasing Szkoda całkowita w przypadku pojazdu w leasingu jest równoznaczna z wygaśnięciem obowiązującej umowy. Nadal jednak należy uregulować wobec leasingodawcy nieopłacone, zdyskontowane raty. Cała należność powinna zostać pomniejszona o korzyści, jakie firma leasingowa uzyska w wyniku wcześniejszej spłaty rat. Możliwe jest także naliczenie tzw. opłat manipulacyjnych. Szczegóły dot. rozliczenia znajdują się w umowie leasingowej. W sytuacji, gdy osoba korzystająca z samochodu będącego przedmiotem umowy leasingowej uszkodzi go z własnej winy, to można się ubiegać o odszkodowanie z polisy AC. W większości przypadków ubezpieczyciele klasyfikują szkodę za całkowitą, jeśli koszty naprawy pojazdu przekraczają ustalony w umowie próg opłacalności. Przeważnie wynosi od między 60% a 80% wartości rynkowej pojazdu. Z kolei ubezpieczyciele w ramach polisy OC uznają szkodę za całkowitą, jeśli koszty naprawy przekroczą wartość pojazdu. Odszkodowanie z autocasco trafia do leasingodawcy na poczet niespłaconych rat. Takie świadczenie może nie wystarczyć na pokrycie zadłużenia - wszystko zależy od kwoty jaka pozostała leasingobiorcy do spłacenia oraz wyceny szkody. Oczywiście ewentualna nadwyżka z rekompensaty zostaje przekazana leasingobiorcy. W najkorzystniejszej sytuacji są zatem osoby, którym umowa leasingowa się kończy. W takiej sytuacji wysokość odszkodowania jest wyższa, niż kwota należnych rat. W zdecydowanie gorszym położeniu mogą być osoby, które niedawno podpisały umowę leasingową. Odszkodowanie z tytułu szkody całkowitej wówczas zazwyczaj nie wystarcza, aby pokryć wszystkie należności wobec leasingodawcy. Koniecznie przeczytaj artykułe: ,,Zaniżone odszkodowanie. Odzyskaj pieniądze bez dodatkowych strat." Autor: Altis Odszkodowania Data: Kolizje i wypadki samochodowe niestety przytrafiają się najlepszym i najbardziej doświadczonym kierowcom. Bez względu na skalę zdarzenia wywołują stres, negatywne emocje i powodują wiele problemów w codziennym życiu. Warto wiedzieć, że jeśli szkoda powstała na skutek działania innego kierowcy – poszkodowany może wnioskować o odszkodowanie z OC sprawcy. Jest to świetne rozwiązanie, aczkolwiek dość często kierowcy spotykają się z zaniżonym odszkodowaniem OC / AC – co to oznacza? Co to jest zaniżone odszkodowanie OC? Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy oznacza w praktyce uzyskanie mniejszych środków finansowych, a to z kolei sprawia, że właściciel uszkodzonego pojazdu musi samodzielnie dopłacić do reszty naprawy tj. ponieść pozostałe koszty naprawy. Sytuacja ta nie powinna mieć miejsca, aczkolwiek warto pamiętać, że towarzystwa ubezpieczeniowe chcą zyskać jak najwięcej. Osoby, które pragną uzyskać uczciwą i należą wartość odszkodowania z OC sprawcy wypadku, powinny się zdecydować na współpracę z specjalistami w tej dziedzinie. Tylko tak przeprowadzenie odzyskiwanie odszkodowania może przebiec bez większych komplikacji. Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy – czy jest to regularny proceder? Pomimo iż na temat liczby zaniżonych odszkodowań nie ma wiarygodnych statystyk, to można powiedzieć, że każdego roku w Polsce pojawia się kilkadziesiąt tysięcy zaniżonych odszkodowań z OC i AC. Część firm i kancelarii współpracujących z poszkodowanymi w tym zakresie stwierdza, że jest to proceder powszechny. To właśnie dlatego zachęcają do każdorazowej weryfikacji kosztorysu uzyskanego z towarzystwa ubezpieczeniowego. Bez względu na sytuację – jest to zdroworozsądkowe podejście, które należy stosować również w przypadku towarzystw o nieposzlakowanej opinii. Bezpłatna i niezobowiązująca weryfikacja wypłaconego odszkodowania pozwala potwierdzić, że odszkodowanie zostało oszacowane w odpowiedniej wysokości. Jeżeli zostało zaniżone, należy podjąć dalsze kroki w procesie dochodzenia należnych nam pieniędzy. Jak rozpoznać zaniżone odszkodowanie? Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, zakłady ubezpieczeń są zobowiązane do obiektywnego oszacowania kosztów, które będą wystarczające do przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu sprzed wypadku, tj. takiego w jakim znajdował się przed zdarzeniem drogowym. Szacowanie to odbywa się poprzez stworzenie kosztorysu, który powinien być symulacją kosztów naprawy, uwzględniającego aktualną rynkową cenę podzespołów oraz aktualne koszty usług naprawczych. Pomimo, iż na rynku jest możliwe szacowanie szkód metodą kosztorysową i serwisową, będących podstawą do wyceny naprawy pojazdu, to nie należy stosować praktyk odmiennego ich ustalania. Takie postępowanie narusza zasady pełnego odszkodowania. Oznacza to, że ubezpieczyciel przy ustalaniu odszkodowania z OC powinien wziąć pod uwagę: normy czasowe działań naprawczych, które pozwolą przywrócić stan pojazdu do stanu sprzed wypadku, wartość roboczogodziny ustaloną na podstawie aktualnych cen usług stosowanych przez warsztaty naprawcze, obowiązujące ceny części zamiennych i materiałów niezbędnych do wykorzystania, przy zachowaniu faktu, że jeśli auto było wyposażone w oryginalne podzespoły, to do kalkulacji nie powinny być brane pod uwagę „zamienniki”. Jakie są najczęstsze sposoby na zaniżenie odszkodowania z OC? Zastosowanie nieoryginalnych części zamiennych Najczęstszym powodem zaniżenia odszkodowania z OC jest stosowanie części nieoryginalnych w kosztorysie szkody. W efekcie poszkodowany może otrzymać za uszkodzoną część 400 zł, pomimo iż w sklepie kosztuje ona 1200 zł. Powstała różnica musi zostać pokryta ze środków właściciela uszkodzonego pojazdu bądź też musi on zdecydować się na zakup części używanej. Zastosowanie tzw. "zamienników" w procesie szacowania kosztów naprawy pojazdu powoduje największy spadek należnego nam odszkodowania. Jeżeli zauważysz w swojej kalkulacji szkody podzespoły oznaczone symbolem P lub Z oznacza to, nieoryginalne części zamienne. Oryginalne elementy oznaczone są symbolem O lub Q, zaś w polu producent widnieje nazwa koncernu samochodowego np. Opel, Ford. Zgodnie z przepisami towarzystwo ubezpieczeniowe nie może zastosować podzespołów nieoryginalnych podczas szacowania odszkodowania z OC sprawcy. Przywrócenie pojazdu do stanu sprzed kolizji wymaga użycia nowych oryginalnych elementów. Zakład ubezpieczeń może dokonać oszacowania kosztów naprawy w oparciu o tzw. zamienniki tylko w dwóch przypadkach: w uszkodzonym pojeździe były zamontowane części nieoryginalne poszkodowany wyraził zgodę na użycie zamienników do kalkulacji szkody Obniżenie ceny ze względu na zużycie Powodem obniżenia wartości wypłaconych środków może być także obniżenie wartości części eksploatacyjnych. Zaliczyć do nich można opony, elementy układu wydechowego, zawieszenia, hamulcowego czy akumulatora. W zależności od zakładu ubezpieczeń, wartość ta może zostać zmniejszona nawet o połowę, co zwiększa koszty naprawy ponoszone przez właściciela. Zaniżenie kosztów robocizny Kolejnym powodem zmniejszenia wypłaty jest zaniżenie kosztów robocizny. Zrozumiały jest fakt, że trudne jest oszacowanie ilości godzin niezbędnych do usunięcia szkody. To właśnie z tego powodu jest konieczne ustalenie właściwej stawki roboczogodziny, która powinna znaleźć się w kosztorysie. Analizując dokumenty uzyskane od firmy ubezpieczeniowej można przyjąć, że zaniżenie kosztów robocizny może być spowodowane dwoma czynnikami – przyjęciem niewystarczającej ilości czasu pozwalającego przywrócić poprzedni stan pojazdu, ale też zaniżeniem stawki za godzinę pracy specjalisty. Nierzetelne oszacowanie kosztów robocizny to także czynnik znacznie obniżający końcową wysokość odszkodowania. Warto mu się dokładnie przyjrzeć. Utrata wartości handlowej Wiele towarzystw nie bierze pod uwagę faktu, że auto powypadkowe, nawet jeśli jest idealnie naprawione, ma niższą wartość podczas sprzedaży. Co więcej, właściciele nie są informowani, że poza możliwością uzyskania zwrotu kosztów naprawy, mogą się ubiegać o odszkodowanie za utratę wartości handlowej pojazdu. Aby uzyskać wspomniane świadczenie, należy koniecznie złożyć osobną reklamację do ubezpieczyciela, której treść jednoznacznie określi, że wnioskodawca ubiega się o odszkodowanie za ubytek wartości rynkowej. Do wspomnianego wniosku warto dołączyć dokumenty potwierdzające procent bądź wartość, jaką auto utraciło w wyniku kolizji lub wypadku. Bezpodstawne orzeczenie szkody całkowitej Część firm ubezpieczeniowych na etapie postępowania decyduje się na orzeczenie szkody całkowitej. W połączeniu z zaniżeniem wartości samochodu przed wypadkiem i zawyżeniem wartości wraku właściciel pojazdu również uzyskuje mniejszą kwotę odszkodowania. Wynika to z faktu, że nie są brane pod uwagę wyposażenie pojazdu i jego stan, stan ogumienia czy też jest dokonywana nadmierna korekta za przebieg. Co zrobić w przypadku zaniżonego odszkodowania OC? Uzyskanie zwrotu kosztów niewystarczających do pokrycia kosztów naprawy jest ogromnym problemem, aczkolwiek można się przed tym uchronić. Chcąc „zyskać” towarzystwa ubezpieczeniowe stosują liczne sztuczki psychologiczne. Jedną z nich jest możliwość uzyskania szybkiej wypłaty odszkodowania, w pierwotnie zasądzonej kwocie. Po ich otrzymaniu na konto sprawa zostaje szybko zamknięta. Niestety twierdzenie, że poszkodowany w takiej sytuacji nie ma możliwości odwołania się od decyzji jest błędne. Warto zaznaczyć, że otrzymanie pieniędzy z OC sprawcy nie zamyka możliwości dalszego dochodzenia swoich praw. Właściciel nadal może się odwołać i wnioskować o otrzymanie dopłaty, zgodnie z kosztorysem niezależnego rzeczoznawcy. W takiej sytuacji można samodzielnie dochodzić roszczeń bądź też zdecydować się na współpracę ze specjalistami. Drugie rozwiązanie często jest niezbędne, gdyż towarzystwa rzadko decydują się na polubowne załatwienie sprawy i podpisanie ugody. Ugody, która byłaby zadowalająca dla poszkodowanego. Droga do zwrotu kosztów może być długa i niejednokrotnie męcząca, zwykle kończy się na skierowaniu sprawy do sądu. Mimo to, warto podjąć odpowiednie kroki, które pozwolą w prostszy i mniej problematyczny sposób przeprowadzić proces odzyskiwania zaniżonego odszkodowania. Pomocne w takiej sytuacji są nie tylko odpowiednie firmy. Poszkodowany może się zwrócić o pomoc do Rzecznika Finansowego. Nie wolno rezygnować z walki o godne odszkodowanie. Jeżeli nie czujesz się na siłach samodzielnie prowadzić sporu z ubezpieczycielem, skorzystaj z pomocy firmy odszkodowawczej lub dopłaty do odszkodowania. Co można zrobić, żeby otrzymać większe odszkodowanie z OC sprawcy? Jak już wspomniano, poszkodowany może podjąć próbę dochodzenia należnego odszkodowania na różne sposoby, nawet po uzyskaniu decyzji ubezpieczyciela. Zaliczyć do nich można: odwołanie od decyzji wydanej przez zakład ubezpieczeń – powinien to być pierwszy krok. Wniosek warto poprzeć opinią i kosztorysem wykonanym przez niezależnego rzeczoznawcę. Powinna się w nim znaleźć także kwota odszkodowania, jaka winna zostać wypłacona przez ubezpieczyciela, ale też wskazać pozycje kosztorysowe, które zostały bezpodstawnie zaniżone, interwencję Rzecznika Finansowego – jeśli po złożeniu reklamacji zakład ubezpieczeń nadal podtrzymuje swoją decyzję i nie wypłaca zadowalającego odszkodowania, pomocne może się okazać wsparcie wspomnianego podmiotu. Masz prawo złożyć skargę do Rzecznika Finansowego - może być ona złożona dopiero po nieudanej próbie odwołania – w przeciwnym razie wniosek zostanie odrzucony i pozostawiony bez rozpatrzenia, skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego – jeśli wniosek reklamacyjny oraz interwencja Rzecznika Finansowego nie przyniosą zamierzonych rezultatów, ostatnim krokiem jest skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego Czy odwołanie jest zawsze możliwe? Dość rzadko ubezpieczyciele informują poszkodowanych o możliwości odwołania się od otrzymanej decyzji – nic w tym dziwnego, nie leży to w ich interesie. Warto wiedzieć, że odwołanie zawsze jest możliwe. Co więcej, dość często przynosi pozytywny skutek dlatego warto próbować i dochodzić swoich praw. Obowiązkowo należy skorzystać z tej drogi, gdy w kosztorysie są zastosowane nieoryginalne części zamienne oraz zaniżona wartość robocizny niezbędnej do naprawy samochodu. W przypadku obaw bądź problemów z uzyskaniem świadczenia na właściwym poziomie warto skonsultować się ze specjalistą. O czym należy pamiętać przy składaniu odwołania od decyzji ubezpieczyciela? Najważniejsze w składaniu odwołania jest dopilnowanie terminów oraz przedstawienie rzeczywistych kosztów naprawy uszkodzonego auta. W przypadku zaniżonej wyceny szkody z OC złożenie reklamacji musi się odbyć w ciągu 3 lat od otrzymania decyzji z towarzystwa ubezpieczeniowego. Po upływie wskazanego terminu następuje przedawnienie roszczeń. Pomimo, iż termin jest długi to nie warto zwlekać do jego upływu. Im więcej czasu minie od momentu wystąpienia kolizji, tym trudniej dochodzić własnych racji. Warto przy tym pamiętać, że ubezpieczyciel ma maksymalnie 30 dni na sporządzenie odpowiedzi na reklamację. W wyjątkowo trudnych sytuacjach, termin ten może zostać wydłużony do 60 dni, jednak zgodnie z obowiązującymi przepisami instytucja jest zobowiązana powiadomić wnioskodawcę o tym fakcie. Wniosek reklamacyjny złożony do towarzystwa ubezpieczeniowego musi być poparty solidnymi argumentami. Warto do niego załączyć świadectwa poniesionych kosztów tj. rachunki bądź też wycenę niezależnego rzeczoznawcy. Dobrym krokiem jest również udowodnienie utraty wartości handlowej pojazdu np. za pomocą dołączenia wydruków z portali aukcyjnych. Ostatecznie należy pamiętać, że negatywne odpowiedzi na nasze odwołanie od wyceny szkody nie zamykają sprawy. Poszkodowany ma kilka kroków możliwych do wykonania przed ostatecznym zrezygnowaniem z dochodzenia swoich roszczeń doprowadzających do zwrotu kosztów rzeczywiście poniesionych. Otrzymałeś zaniżone odszkodowanie lub odmowę jego wypłaty? Zgłoś się do bezpłatnej analizy! Nasze porady i analizy są bezpłatne i niezobowiązujące - NIE Cię to nie kosztuje. 0 Flares Twitter 0 Facebook 0 Google+ 0 Email -- 0 Flares × Wypadki drogowe to częste zdarzenia. Nie ma dnia bez wypadku drogowego. Zdaniem specjalistów wypadki komunikacyjne to jedna z najczęstszych przyczyn poważnych zranień i kalectwa. Po wypadku poszkodowany chce jak najszybciej otrzymać pieniądze z odszkodowania. Jest zestresowany, przejęty swoją sytuacją, często nie zna prawa i nie jest odporny na triki psychologiczne, np.: zapewnienie o szybkiej wypłacie i pomocy specjalistów. Klient, który otrzymuje pierwszą wycenę szkody przez towarzystwo ubezpieczeniowe zazwyczaj sądzi, że to kwota ostateczna. Nie wie, że jest to propozycja negocjacyjna. Godzi się na pierwszą opcję i zazwyczaj zostaje oszukany- kwota odszkodowania jest zaniżona. Towarzystwa ubezpieczeniowe o połowę obniżają kwotę roboczogodziny mechanika, jego czas pracy (zakładają , że na naprawę danej części potrzebne jest mniej czasu niż w rzeczywistości), podają ceny najtańszych części, a nawet przekonują klienta, że część uszkodzeń pojazdu powstała przed wypadkiem i nie podlega ubezpieczeniu. Kolejnym sposobem na oszczędności towarzystw ubezpieczeniowych jest zakwalifikowanie części do naprawy zamiast do wymiany. W efekcie klient otrzymuje zaniżone odszkodowanie. Każdy posiadacz samochodu powinien wiedzieć, że nawet przyjęcie odszkodowania od ubezpieczyciela nie zamyka do dalszych roszczeń. Na uzyskanie pełnego odszkodowania są 3 lata od daty wypadku. Zaniżone odszkodowanie, choć w pierwszej chwili wydaje się dramatem, nie jest sytuacją bez wyjścia. Nieprawdziwe jest bowiem pouczenie ubezpieczyciela, że jedyną drogą odwoławczą jest sąd. Sprawa sądowa generuje kolejne koszty. Pouczenie zawarte w decyzji ma na celu zniechęcenie klienta do sprawy sądowej i uzyskanie zysku z zaniżonego odszkodowania. Zaniżone odszkodowanie jest praktyką niezgodną z prawem. Obowiązuje zasada, że szkoda powinna być zlikwidowana całkowicie, to znaczy odszkodowanie musi zrekompensować wszystkie straty i przywrócić auto do stanu sprzed kolizji (o ile jest to możliwe). Poszkodowany ma prawo do montażu nowej , oryginalnej części i odszkodowanie powinno pokryć jej koszt. Ubezpieczyciel nie ma prawa żądać rachunków za naprawę. Klient, który uzyskał zaniżone odszkodowanie może spróbować negocjować z towarzystwem ubezpieczeniowym, ale musi mieć dowód na zaniżenie odszkodowania. Takim dowodem jest wycena innego rzeczoznawcy (jej koszt to 500 zł) lub kosztorys sporządzony przez autoryzowany warsztat. Koszty takiej wyceny będą zwrócone po uznaniu pomyłki przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Wycenę trzeba wysłać ubezpieczycielowi. W wielu wypadkach ubezpieczyciel nie chce problemów w sądzie i wypłaca odszkodowanie we właściwej kwocie. Osoba poszkodowana niską wyceną może także przedstawić rachunki z zakupu części lub naprawy pojazdu. Wtedy ubezpieczyciel nie ma wyboru i musi zapłacić kwotę przedstawioną na fakturze. Trzeba pamiętać, że poszkodowany ma prawo do pokrycia kosztów zakupu takich samych części, jakie miał przed stłuczką. Jeżeli nie miał wcześniej oryginalnych części , to nie może się domagać od ubezpieczyciela zwrotu kosztów oryginalnych części. Poszkodowany nie musi godzić się na naprawę samochodu byle jak, po najniższych kosztach. Nie musi też posiadać prywatnych środków na porządną naprawę. Ma prawo do całkowitej likwidacji szkody, czyli do naprawy pojazdu zgodnie ze standardami. Kolejną możliwością jest walka o swoje prawa w sądzie. Aby pozew został przyjęty i rozprawa sądowa mogła odbyć się, poszkodowany musi przedstawić szczegółową wycenę naprawy. W razie wygranej sprawy koszty adwokata zostaną zwrócone przez ubezpieczyciela. Ostatnią możliwością uzyskania odszkodowania we właściwej wysokości jest sprzedaż szkody firmom odszkodowawczym, które analizują przesłany kosztorys i proponują klientowi kwotę dopłaty. Jest to szybki i pewny sposób na odzyskanie pieniędzy. Klient nie płaci za wycenę. Otrzymuje pieniądze po podpisaniu umowy cesji. Wszelkie koszty firma odszkodowawcza są ściągane od ubezpieczyciela na drodze ugody lub wygranej batalii sądowej. Z tego wpisu dowiesz się: Ubezpieczyciele nagminnie wypłacają zaniżone odszkodowania W jaki sposób ubezpieczyciele zaniżają odszkodowania? Nie daj się nabrać na rabaty! Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy – jak otrzymać pełną kwotę? Jakie dowody musisz przedstawić, by uzyskać większe odszkodowanie? Jako osoba poszkodowana w wypadku komunikacyjnym możesz zgłosić się do ubezpieczyciela sprawcy, który powinien naprawić wszystkie poniesione przez Ciebie szkody. Tyle w teorii, bo w rzeczywistości wypłacona kwota nieraz okazuje się niewystarczająca. Jeśli otrzymasz zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy, pamiętaj jednak, że wcale nie musisz się na nie godzić. Ubezpieczyciele nagminnie wypłacają zaniżone odszkodowania Odszkodowanie z OC sprawcy powinno pozwolić Ci na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed wypadku. Sąd Najwyższy sprecyzował zresztą, co należy rozumieć przez to pojęcie. W postanowieniu z dnia 7 grudnia 2018 roku (III CZP 51/18) wskazał, że: Przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem (stan techniczny, zdolność użytkowania, części składowe, trwałość, wygląd estetyczny itd.) odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. Przywrócenie pojazdowi sprawności technicznej nie może być identyfikowane z przywróceniem pojazdu w pełni do stanu poprzedniego. W praktyce oznacza to, że kwota wypłacona przez ubezpieczyciela ma pozwolić Ci na doprowadzenie auta do takiego stanu, w jakim znajdowało się przed wypadkiem. Nie ma przy tym znaczenia, czy zamierzasz dokonać wszystkich tych napraw. Równie dobrze pieniądze od towarzystwa ubezpieczeniowego możesz przeznaczyć na inny cel. Nie zmienia to przecież faktu, że wypadek komunikacyjny wiązał się dla Ciebie ze szkodą majątkową (uszkodzeniem samochodu), a więc ubezpieczyciel powinien te straty pokryć. Właściwie jedyny wyjątek stanowi orzeczenie szkody całkowitej. Jeśli okaże się, że koszty naprawy pojazdu przerastałyby wartość auta sprzed wypadku, ubezpieczyciel wypłaci Ci kwotę stanowiącą różnicę między wartością auta sprzed zdarzenia a wartością wraku. W jaki sposób ubezpieczyciele zaniżają odszkodowania? Niestety wspomniane przepisy nijak się mają do rzeczywistości. Nieraz zdarza się, że zakład ubezpieczeń nie wypłaca sumy, która rzeczywiście umożliwia Ci przywrócenie auta do stanu sprzed szkody. Niewiele w tej sprawie zmieniły interwencje Rzecznika Finansowego i Komisji Nadzoru Finansowego. Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy może być wynikiem stosowania wielu powszechnych praktyk, takich jak: bezpodstawne uwzględnianie amortyzacji auta, uwzględnianie w kosztorysie części zamiennych zamiast oryginalnych, zaniżanie stawek roboczogodzin, zawyżanie wartości wraku, zaniżanie wartości rynkowej uszkodzonego samochodu, nieuwzględnianie dodatkowych kosztów związanych z wypadkiem (np. wydatków na holowanie i wynajem samochodu zastępczego). To najczęstsze, ale nie jedyne sposoby na zaniżanie odszkodowań. Właśnie dlatego warto dokładnie zapoznać się z kalkulacjami przedstawionymi przez ubezpieczyciela. Istnieje duża szansa, że zaproponowana przez niego kwota jest niższa, niż ta, która rzeczywiście Ci się należy. Nie daj się nabrać na rabaty! Do powszechnych praktyk należy także pomniejszanie kosztów naprawy o rabaty, które rzekomo stosują warsztaty współpracujące z ubezpieczycielem. Z pozoru taka decyzja może się nawet wydawać uzasadniona, jednak ubezpieczyciel nie ma prawa w ten sposób obniżać kwoty odszkodowania. Zdaniem Rzecznika Finansowego jest to nic innego jak przykład potrąceń amortyzacyjnych (obniżania odszkodowania o określony procent), a takie działanie jest niezgodne z przepisami Kodeksu cywilnego. W wielu tego typu sprawach prowadzonych przez Rzecznika Finansowego towarzystwa ubezpieczeniowe nie przedstawiały nawet dowodów, które wskazywałby na obowiązywanie rabatów. Nie wspominając już o tym, że obniżki stosowane np. przy zakupie części zamiennych są bardzo powszechne. Na tyle, że wybierając inne miejsce naprawy, prawdopodobnie możesz liczyć na dokładnie taki sam rabat. Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy – jak otrzymać pełną kwotę? Niestety wielu poszkodowanych nie zdaje sobie sprawy, że nie musi zgadzać się z decyzją ubezpieczyciela. Co więcej, wydaje im się, że jeśli przyjęli już część odszkodowania, to nie mogą ubiegać się o nic więcej. To jednak nieprawda. Wypłata konkretnej sumy na konto nie zamyka Ci drogi do dalszego dochodzenia swoich praw. Wciąż możesz złożyć odwołanie od decyzji ubezpieczyciela, a jeśli i taka reklamacja nie przyniesie skutku – wnieść sprawę do sądu. Szansy na otrzymanie większego odszkodowania nie będziesz mieć jedynie, gdy zdecydujesz się na zawarcie ugody. W ten sposób rzeczywiście zrzekasz się jakichkolwiek dalszych roszczeń. O ile więc do ugody nie doszło, a Twoim zdaniem wypłacone odszkodowanie jest za niskie, możesz złożyć odwołanie. Najważniejszą kwestią będzie wykazanie, że kwota wypłacona przez ubezpieczyciela nie pozwala na przywrócenie Twojego auta do stanu sprzed wypadku. Pamiętaj, że nie musisz godzić się na: dokonywanie naprawy przy użyciu części alternatywnych, których jakość nie została potwierdzona przez producenta (tańsze zamienniki) – o ile w Twoim samochodzie w dniu wypadku znajdowały się części oryginalne, dokonanie naprawy w warsztacie, który nie posiada odpowiedniego wyposażenia pozwalającego na przywrócenie samochodu do stanu sprzed szkody, przeprowadzania naprawy niezgodnie z technologią producenta pojazdu. Przepisy przewidują określony czas, w którym możesz ubiegać się o pełne odszkodowanie. Termin przedawnienia roszczeń odszkodowawczych wynosi 3 lata od momentu, w którym dowiesz się o szkodzie, przy czym maksymalnie 10 lat od zdarzenia. Jakie dowody musisz przedstawić, by uzyskać większe odszkodowanie? Aby otrzymać wyższe odszkodowanie, musisz przede wszystkim wykazać, że kwota wypłacona przez ubezpieczyciela nie pozwala na przywrócenie samochodu do stanu sprzed wypadku. W tej sytuacji potrzebne będą więc odpowiednie dowody. Możesz posiłkować się np. tabelą Eurotaxu, rachunkami z warsztatu, który dokonał naprawy, a także zlecić przygotowanie opinii niezależnemu rzeczoznawcy. Zła wiadomość jest jednak taka, że nawet mimo przedstawienia konkretnych wyliczeń ubezpieczyciel może nie uwzględnić Twojego odwołania. Doskonale zdaje sobie sprawę, że wtedy pozostaje Ci droga sądowa. Wielu poszkodowanych rezygnuje wówczas z dochodzenia swoich praw, uznając, że pieniądze nie są warte nerwów i wizyt w sądzie. Pamiętaj jednak, że w ten sposób to Ty tracisz, a ubezpieczyciel zyskuje. Właśnie dlatego warto walczyć o pełne odszkodowanie. Czasami już samo złożenie pozwu wystarczy, by ubezpieczyciel wypłacił pozostałą kwotę albo zwrócił się do Ciebie z propozycją ugody, nie chcąc ryzykować przegranej w sądzie. W razie przegranej zwróci Ci natomiast nie tylko brakujące odszkodowanie, ale i poniesione przez Ciebie koszty sądowe. Jeśli natomiast zależy Ci na dodatkowych pieniądzach, ale chcesz dostać je szybko, a przede wszystkim uniknąć stresu i wizyt w sądzie, możesz też rozważyć odkup szkody (czyli tzw. cesję wierzytelności). Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy – podsumowanie Odszkodowanie z OC sprawcy powinno pozwolić na przywrócenie Twojego auta do stanu sprzed wypadku i to pod każdym istotnym względem (stan techniczny, zdolność użytkowania, części składowe, trwałość, wygląd estetyczny itd.). W praktyce jednak ubezpieczyciele często nie wywiązują się z tego obowiązku i zaniżają odszkodowanie. Robią to poprzez zawyżanie wartości wraku, bezpodstawne orzekanie szkody całkowitej, uwzględnianie części zamiennych zamiast oryginalnych czy zaniżanie stawek roboczogodzin. Ubezpieczyciele nie mają też prawa uwzględniać w kalkulacjach ewentualnych „rabatów”, jakie rzekomo oferują współpracujące z nimi warsztaty samochodowe. Jeśli nie zgadzasz się z wysokością zaproponowanego odszkodowania, możesz złożyć odwołanie. Tego prawa nie odbiera Ci nawet wcześniejsze przyjęcie proponowanej kwoty, o ile nie doszło do zawarcia ugody. Jeśli ubezpieczyciel nie uwzględni reklamacji, możesz walczyć o swoje prawa w sądzie. Czasami już samo złożenie pozwu wystarczy, by odzyskać należną kwotę albo zawrzeć ugodę. W razie przegranej sprawy w sądzie ubezpieczyciel zwróci Ci też koszty sądowe.

zaniżone odszkodowanie oc szkoda całkowita